Pieczywo Wasa jest fajne i wygląda smacznie, gdy nie trzeba go jeść kazdego dnia. Jeśli macie dosyć tektury, to polecam wypiekać własny chleb. Wypiek własnego chleba brzmi nieco przerażająco, ale warto spróbować, bo później nie zechcecie już powrócić do sklepowych wypieków :) Nie wiem ile chlebów nie nadawało się do jedzenia, ale z każdym kolejnym było coraz lepiej. Próbkę swych możliwości prezentuję Wam z dumą ;)
W Internecie znalazłam masę przepisów, jednak dopiero metodą prób i błędów opracowałam swój. Jeśli macie możliwość wzięcia odrobiny zakwasu z piekarni - sprawa bedzie prosta. Zakwasem w proszku nie potrafię sie posługiwać, więc kolejną opcją jest wyhodowanie własnego.
Zakwas:
Pół kilo mąki żytniej 720, pół litra wody (najlepiej gazowanej) - wymieszać (nie ugniatać) aby masa miała konsystencję gęstej śmietany. Posypać lekko mąką. Odstawić w ciepłe miejsce, aby wyrósł. Nie można przykrywać go szczelnie. Gdy już wyrośnie, bierzemy częśc zakwasu i pakujemy go do miseczki.
Chlebek:
1. Wziąć ¾ zakwasu do dużej miski, dolać ok. szklanki wody gazowanej i rozrobić do konsystencji rzadkiej śmietany.
2. Odmierzyć ok. 10 deko mąki pszennej typ 450, mąki żytniej 720 ok. 40 deko, oraz mąki żytniej razowej, typ 2000 ok. 10 – 20 deko i wsypać do rozrobionego zakwasu.
3. Wszystko wymieszać sztywnymi palcami, nie wygniatać!
4. W ok. ¼ szklanki wody rozpuścić ok. łyżki soli, dodać do ciasta i wymieszać. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstego ciasta na pierogi. Można dodać słonecznik, dynię, sezam, śliwkę – wg. uznania.
5. Przełożyć do formy i odstawić do wyrośnięcia na ok. 2 godziny, w temp. 28 stopni. Posmarować lekko zimną wodą.
6. Po wyrośnięciu ponownie posmarować wodą i naciąć. Piec ok. 70 min. Sprawdzać patyczkiem, czy chleb nie jest klejący.
Pozostały zakwas rozrobić z wodą i dodać mąki żytniej typ 720, aby powstało ciasto podobne jak na chleb. Poprószyć mąką i odstawić na ok. 30 min. do wyrośnięcia. Schować do lodówki, aby zakwas nie skwaśniał. Do ponownego pieczenia wziąć ok. ½ porcji nowego zakwasu, a pozostałą część rozmnożyć wg. przepisu.
Jeśli zakwas skwaśnieje, należy go "odmłodzić", czyli ująć odpowiednią ilość, dodać wodę i mąkę i rozrobić tak, jak podałam w przepisie powyżej. Chleb na przekwaszonym zakwasie bedzie miał bardzo grubą i twardą skórkę, a w środku będzie jak glina.
Do chleba dodaję mąkę pszenną. Chleb lepiej wyrasta i jest mniej kleisty. Jeśli nie tolerujecie mąki pszennej, ze względu na grzybicę, próbujcie na samej żytniej, jednak chlebek będzie nieco "kluchowaty" i ciężki.
Chlebek najlepiej (po wystydzeniu) owinąć bawełnianą ściereczką i włożyć do reklamówki, by nie tracił wilgoci.
Cóż... Życzę powodzenia i smacznego :)
Już parę razy próbowałam zrobic taki chleb, ale to wcale nie jest takie proste. Może Twój przepis mnie nie zawiedzie. Dzieki!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy chlebuś się udał... :) Mój dzisiejszy wypiek niestety trochę przerósł i w pieczeniu klapnął. Ale i tak wszyscy bili się o przylepkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.
OdpowiedzUsuń